Wiele słyszy się i czyta o zakupach w second handach ,czy jak to niektórzy nazywają lumpeksach.W takich miejscach można znaleźć wiele fajnych,praktycznych i modnych ciuchów i dodatków . Moim zdaniem zakupy w lumpeksach to żaden wstyd :) można tam znaleźć tak samo dobre i modne ciuchy jak w drogich sklepach.W większych miastach zakupy w SH stały się 'modne' lecz w małych miasteczkach i wsiach dla niektórych to wstyd. Dobrze o tym wiem bo sama mieszkam w małym miasteczku w , którym hasło ' robiłem zakupy w lumpeksie' jest tematem do śmiechu . Wiele dziewczyn w mojej szkole ubiera się w super oryginalne ciuchy tylko to , żeby się popisać . Wyśmiewają innych , a wiadomo , że nie każdy jest bogaty i nie każdego stać oryginalne rzeczy. Moim zdaniem zakupy w takich miejscach to nie żaden wstyd .Czasem ubrany w rzeczy z lumpeksu wygląda się o wiele lepiej , niż w tych drogich . A Wy robicie zakupy w SH ? co myślicie o tym ? .:)
moim zdaniem to zaden wstyd .
OdpowiedzUsuńmoim tez :) przyzwyczaiłam sie do głupich tekstów dziewczyn. Jak to mówi moja babcia to co robią świadczy o ich inteligencji . :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię SH, faktycznie można znaleźć w nich coś fajnego.
OdpowiedzUsuńhttp://katsuumi.blogspot.com/ zapraszam do siebie ;)
E, ja kupuję w SH. Żaden wstyd, a często można tam znaleźć super ciuchy Z METKAMI.. I to bardzo dobrych firm (w SH za taką bluzeczkę np. 15zł, w oryginalnym sklepie- 150zł). Dodatkowo mam pewność, że nie będę wyglądała identycznie jak połowa dziewczyn z mojego miasta ubierająca się w sieciówkach (ciuchy w SH są najczęściej zagraniczne).. Ja tam widzęsame plusy :).
OdpowiedzUsuń+ obserwuję, pozdrawiam!
Ja nie kupuję w SH,ale uważam że są tam fajne ciuchy :) oczywiście w dobtych lumpkach :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
och, ja baardzo dużo kupuję w sh!
OdpowiedzUsuńCo prawda mieszkam na wsi, ale obok małego miasteczka, gdzie w sh zakupy robi cała masa ludzi (lepiej, żeby było ich trochę mniej, wtedy łatwiej byłoby coś wyhaczyć ;))
Kiedy idę na dostawę w ciucholandzie, moment otwarcia sklepu przypomina sceny z rozpoczęcia wyprzedarzy w Stanach- wszyscy się na siebie cisną i przepychają, koszmar.
Mimo wszystko niech żyją sh ! :)